Jak działa dysk SSD i czy warto go kupić?

Krótkie spojrzenie na fora komputerowe sprzed kilku lat wyraźnie mówi, jakie podzespoły jeszcze niedawno uważano za najważniejsze. Były to procesory, pamięci RAM, karty graficzne i zasilacze. Tak naprawdę jednym z nielicznych elementów pomijanym przez wszystkie grupy odbiorców były dyski twarde, które miały być jak największe i nie wpływały znacząco na szybkość komputera. Zmieniło się to dopiero, gdy na rynek trafiły pierwsze nośniki SSD.

Kiedy dysk SSD pokazuje pazury? Do czego go wykorzystać?

Jeśli zastanawiacie się, czy dysk SSD jest Wam potrzebny, prawie na pewno odpowiedź brzmi tak. Zastosowanie szybszego dysku powoduje, że cały system operacyjny dostaje skrzydeł. Warto tylko pamiętać, że jeśli mamy taką możliwość, powinniśmy na nim trzymać tylko niezbędne dane, które będą potrafiły wykorzystać jego pełny potencjał. Chodzi mi tu przede wszystkim o system operacyjny i najczęściej używane aplikacje mocno korzystające z dysku, przede wszystkim programy graficzne.

Dysk SSD

Pakiet biurowy zainstalowany na dysku SSD, tak samo jak gry, będą ładować się odrobinę krócej, jednak nie jest to warte zajmowania nimi cennego miejsca na nośniku półprzewodnikowym. Jeśli mamy drugi dysk talerzowy, to właśnie tam powinniśmy trzymać gry, rzadziej używane programy i dane, które tylko konsumujemy, a nie przetwarzamy. Chodzi tu o rodzinne zdjęcia, filmy do obejrzenia i różnego rodzaju dokumenty. Jeśli nie mamy drugiego dysku, warto zastanowić się nad korzystaniem z dysku zewnętrznego (pracującego na szybkim interfejsie USB 3.0) i chmury. W przeciwnym wypadku miejsce na naszym dysku SSD bardzo szybko się wyczerpie.

Jakie zalety ma dysk SSD?

Pierwszą zaletą dysków SSD jest fakt, że cechują się one bardzo dużą odpornością na urazy mechaniczne. Jest tak, ponieważ dysk SSD składa się tylko i wyłącznie elektroniki i, w przeciwieństwie do dysku talerzowego nie ma żadnych ruchomych części. Oznacza to, że po upadku dysku talerzowego można się spodziewać, że zostanie uszkodzony lub przestanie działać. Na dysk SSD lub pendrive nie będzie to mieć najmniejszego wpływu. Pod tym względem dysk SSD będzie lepszy od dowolnego dysku twardego nawet w najlepszej obudowie. Właśnie dlatego, pomijając rozmiary dysków, nośniki półprzewodnikowe najlepiej nadają się do przenoszenia danych.

Kolejną zaletą wynikającą z braku jakichkolwiek części mechanicznych jest bezgłośna praca. Dyski twarde w wielu komputerach, zwłaszcza po kilku latach pracy, potrafią być jednym z najgłośniejszych podzespołów. W dodatku o ile kartę graficzną lub procesor da się nawet zupełnie wyciszyć chłodzeniem wodnym lub pasywnym, to dysk talerzowy zawsze będzie sprawiał problemy, zwłaszcza jeśli nasz komputer ogólnie jest cichy, a my pracujemy w cichym pomieszczeniu, dysk talerzowy nadal będzie słyszalny. Ten z napędem SSD nie.

Z budowy dysków SSD wynika również ich bardzo małe zużycie energii, nawet kilkanaście lub dwadzieścia razy mniejsze niż w wypadku tradycyjnych dysków talerzowych. Docenią to przede wszystkim osoby korzystające z laptopów, gdyż zaowocuje to dłuższym czasem pracy komputera bez ładowania. Nie o kilkadziesiąt czy kilkanaście, ale o kilka procent ogólnego czasu.

Cóż, lepsze to niż nic. Obecne na rynku Ultrabooki działają już tak długo, że może się to przełożyć na czas rzędu kilkudziesięciu minut, a to już dużo. Z małego poboru energii wynika również niska temperatura pracy, która przekłada się na bezpieczeństwo danych. Wysokie temperatury źle wpływają nie tylko na pracę procesora czy karty graficznej, ale też dysków twardych.

Użytkownicy laptopów docenią nie tylko dłuższy czas pracy akumulatora, ale też niską wagę dysków, która ponownie wynika z braku elementów mechanicznych. W wielu przypadkach elektronika dysku jest tak lekka, że najcięższym elementem dysku jest jego obudowa. Z powodu nadal spadających gabarytów komputerów przenośnych, wielu producentów decyduje się na tworzenie miniaturowych dysków mSATA pozbawionych obudowy. Przydają się one zwłaszcza w miniaturowych laptopach i Ultrabookach, które muszą być jak najlżejsze, często powinny ważyć mniej niż 1 kilogram.

Jednak zdecydowanie ważniejszą cechą dysków SSD jest ich wydajność, na którą składa się czas dostępu, szybkość odczytu i zapisu danych. Parametry te są znacznie lepsze niż w wypadku dysków talerzowych i istnieje możliwość do dalszego rozwoju tego typu podzespołów. Kontrolery, pamięci flash, interfejsy – to wszystko się rozwija, dzięki czemu z roku na rok możemy zobaczyć coraz lepsze dyski twarde.

Z tego wynika też fakt, że wydajność dysku SSD w dużej mierze zależy od ceny. O ile czas dostępu i odczyt danych zawsze stoją na wysokim poziomie, to do otrzymania wysokich wartości zapisu (de facto najważniejszego parametru) konieczne jest użycie lepszych kontrolerów i pamięci flash. Na szczęście technologia tworzenia dysków SSD z roku na rok tanieje i kupno przyzwoitego dysku SSD to wydatek zaledwie 300 zł.

Oprócz tego dyski mają wiele innych zalet, takich jak większa odporność na pole elektromagnetyczne, ale zwykły użytkownik, zwłaszcza żyjący na Ziemi, a nie w kosmosie, tego zupełnie nie zauważy.

źródło i więcej informacji: http://www.spidersweb.pl/2014/01/dysk-ssd-kompendium.html

Jeden komentarz do “Jak działa dysk SSD i czy warto go kupić?

Możliwość komentowania została wyłączona.